Podobno marzeniem każdego człowieka jest bycie milionerem – taka ilość gotówki na swoim koncie zapewne każdego z nas by zadowoliła i wprowadziła w euforie. Jednak dawniej, choć ludzie byli milionerami i mieli w swojej „kieszeni” miliony złotych nikt się z tego nie cieszył. Dlaczego ? Zarobione miliony szybko wydawało się płacąc w sklepach setki tysięcy złotych za drobne zakupy i miliony za większe. W połowie lat 90 najniższym nominałem było 100 zł, a najwyższym 2 miliony.
Nadszedł czas na denominację złotego - wprowadzono nowe złote. Wartość dotychczasowych zmniejszono 10 tysięcy razy, czyli obcięto cztery zera. I tak ze stu złotych zrobiono dzisiejszą groszówkę. Zamiast dwóch milionów mamy 200 złotych. To musiała być prawdziwa rewolucja - człowiek który zarabiał kilka milionów miał nagle tylko kilkaset złotych. Narodowy Bank Polski w 1995 roku zaczął wymieniać pieniądze, lecz starymi można było płacić przez następne dwa lata. Ciekawostką jest to, że każdy banknot o wyższym nominalne jest dłuższy od banknotu z nominałem mniejszym o 3 centymetry.
Ówczesne zmiany wyglądu i wartości pieniądza obowiązują do dziś, lecz w ubiegłym roku zostało dodane do banknotów specjalnie zabezpieczenia, które ma zapobiegać fałszowaniu pieniędzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz